Twój samochód nie chce odpalić? Zanim wezwiesz pomoc drogową, przeczytaj

Przyczyny, dla których twoje auto nie odpala, mogą oznaczać poważne kłopoty z autem, ale mogą mieć zupełnie prozaiczną przyczynę. Jeśli nie jesteś mechanikiem, nie powinieneś próbować samodzielnie naprawiać samochodu, ale możesz zrobić kilka rzeczy, dzięki którym możesz uruchomić samochód przed wezwaniem pomocy drogowej.

Nie zawsze silnik zaskoczy od razu, czasem jednak jedna, czy trzecia czy piąta próba odpalenia samochodu nic nie daje. To nie zawsze oznacza poważna awarię, może być natomiast oznaką błahostki, z którą możesz spokojnie poradzić sobie sam. Wystarczy trochę czasu i chęci, ale też wiedza, jak sobie w takiej sytuacji pomóc. Przede wszystkim, nie denerwuj się, podejdź do problemu spokojnie i przemyśl sprawę.

Niekiedy konieczny okaże się mechanik. Wówczas nie ma rady, musisz zawołać pomoc drogową i zawieźć auto na lawecie do odpowiedniego serwisu, gdzie profesjonalny mechanik zajmie się problem, co nie zawsze może być takie łatwe. Sam możesz sprawdzić kilka rzeczy, próbując odpalić samochód, oczywiście w granicach rozsądku.

Zanim wezwiesz lawetę, aby przewieźć auto na warsztat

Zanim wezwiesz lawetę, aby zawieźć auto na warsztat, sprawdź, czy może nie masz problemu z akumulatorem. Otwórz maskę i sprawdź, czy nie poluzowały się klemy. Może osadził się na nich brud. Czasem wystarczy poprawienie klemy, by wszystko wróciło do normy. Poluzowana klema to wcale nie jest wyjątkowa rzadkość. Jeśli klemy są w porządku, to może twój akumulator jest wyczerpany. Mogłeś zostawić samochód na światłach, z włączonym radiem, może auto stało dłużej nieużywane. Nieważne. Przede wszystkim musisz znaleźć źródło prądu. Czyli poproś o pomoc kumpla z bloku, sąsiada z klatki i pożycz prąd od jego auta. To bezpieczny sposób awaryjnego odpalania samochodu. Innym sposobem jest booster do rozruchu, który pozwala uruchomić silnik nawet wtedy, gdy akumulator jest całkowicie rozładowany. Warunkiem jego skuteczności jego odpowiednia moc. Powinieneś dokładnie przestrzegać instrukcji producenta. Innych metod uruchamiania nowoczesnego silnika nie zalecają producenci aut, twierdząc, że wiąże się z nimi ryzyko uszkodzenia silnika lub wypadku.  Jeśli wyżej wymienione sposoby zawiodą, skorzystaj z awaryjnego odpalania auta przez pomoc drogową.

Dodatnie temperatury działają cuda i przywracają życie unieruchomionym autom

Jeśli twój samochód zima odmawia posłuszeństwa, możesz go podgrzać. Nie rozpalaj pod samochodem ogniska, bo to słaby pomysł… Ale z wilgotnym powietrzem i mrozem poradzisz sobie za pomocą suszarki. Tak, suszarki do włosów, ogrzewając górną część silnika oraz filtr paliwa przez kilkadziesiąt minut do godziny. Przyczyną, dla której twoje auto nie odpala, może być zamarznięte paliwo w filtrze lub zawilgocony układ paliwa. Zajmij się tymi elementami jak najszybciej, chyba że suszarka żony stanie się stałym elementem wyposażenia samochodu, a ty codziennie rano będziesz suszył auto…we fryzjerskim stylu! W aucie benzynowym ogrzej przewody zapłonowe, aparat, cewki, głowicę i elektronikę, możesz też podgrzać świece zapłonowe, W dieslu skup się na filtrze paliwa i przewodach paliwa. A, i zanim zaczniesz suszyć, znaczy grzać, zdejmij plastikową obudowę silnika.

Jeśli jeździsz na krótkich dystansach, czyli uprawiasz głównie jazdę miejską, raz na jakiś czas podłącz akumulator dla jego własnego dobra do prostownika i podładuj go. Pamiętaj, że krótkie dystanse nie pozwalają akumulator naładować się do końca, więc musisz nieco wspomóc baterię swojego auta.

Czasem, gdy nie masz specjalnie pilnych spraw, może okazać się, że samochód, który nie chciał odpalić rano, gdy chwycił siarczysty mróz, bez problemu odpala później. Po prostu, gdy wzeszło słońce, ogrzało maskę, wysuszyło wilgoć.